Urodziny bloga + niespodzianka dla Was!

(Odsyłam do poprzedniego, dodanego przed chwilą posta)

Otóż moja gapowatość przedwczoraj sprawiła, że nawet nie dostrzegłam tak ważnego wydarzenia... Przeglądam Wasze blogi, widzę, że świętujecie urodziny, myślę... sprawdzę, kiedy ja założyłam mojego.

No i właśnie... 20 lipca... dobrze wiedzieć XD

Ale w każdym razie, dziękuję wszystkim za wchodzenie tutaj, komentowanie... gdyby nie Wy, to bloga najpewniej by już nie było ;) Dostałam od Was bardzo wiele miłych słów, motywacji... ale dosyć takiego gadania, lepiej pokażę trochę statystyk.

Liczba wyświetleń dzisiaj

- 86

Liczba wyświetleń wczoraj

- 75

Liczba wyświetleń w ostatnim miesiącu

-  1 181

Łączna liczba wyświetleń

- 9 240

Mocno mnie zdziwiła liczba wyświetleń dzisiaj O.o

A tu proszę, okazuje się, że mój blog był odwiedzany nie tylko przez Polaków...

Polska                                     519

Stany Zjednoczone               173

Rosja                                        160

Niemcy                                     89

Ukraina                                     53

Wielka Brytania                       38

Izrael                                          28

Włochy                                     26

Francja                                      20

Belgia                                       16

A teraz za to wszystko mała niespodzianka dla Was :)...

Jak zrobić ochraniacze?

Przygotowałam dla was instruktaż, jak wykonać ochraniacze dla modeli koni, według mojego pomysłu. Możemy wykonać zapięcia ze sprzączkami z bolcem i dziurkami w pasku (takim jak od spodni), lub takie zapięcie jak w kantarze. Drugi sposób jest łatwiejszy w wykonaniu i zostanie tu pokazany.

Co będzie potrzebne?

-skóra,

-filc, 

-obcęgi,

-szczypce,

-cienki drucik,

-klej do skóry,

-wykroje z papieru,

-model konia,

-nożyczki.

 To są wykroje, które przygotowałam wielokrotnie je przycinając i przymierzając do konia.

Kiedy mamy już wykroje przyszedł czas, by przenieść je na skórę.

Ja robię to długopisem, na wewnętrznej stronie skóry.

 Wykroje odrysowane, więc możemy je wyciąć.

Teraz przystępujemy do zaginania sprzączek. Myślę, że obejdzie się bez komentarza :)

 Jeśli robimy zapięcie, jak w pasku od spodni, na środkowej części sprzączki montujemy ruchomy bolec z drucika. Potem robimy kolejną sprzączkę mają być 2 na każdy ochraniacz).

Następnie wycinamy dwa cienkie paski ze skóry. Należy pamiętać, żeby nie były za krótkie, jeśli będą za długie, to zawsze można obciąć. Jeśli robimy zapięcie z wersji drugiej, musimy podziurkować paski (najlepiej grubą igłą.

I przekładamy je przez sprzączkę

A następnie podklejamy klejem do skóry i przytrzymujemy, żeby wszystko się zespoiło.

Robimy to samo z drugim paskiem i sprzączką.

Teraz przyklejamy dwa paski do szerszej wyciętej części. Pamiętajmy, że w zależności, którą stronę robimy, sprzączki muszą być zawsze po zewnętrznej stronie nogi konia.

Następnie smarujemy klejem cieńszą wyciętą część.

I przyklejamy na paski.

Dociskamy i czekamy aż wyschnie.

Następnie smarujemy klejem wewnętrzną część ochraniacza i przyklejamy go na filc.

A następnie wycinamy.

I ochraniacz gotowy... Ten sam proces powtarzamy z drugim ochraniaczem, tylko sprzączki trzeba zrobić po drugiej stronie.

Uwaga! Nie nakładać koniowi na nogę zaraz po przyklejeniu filcu! Wtedy część filcu może się przykleić do nogi konia ;) Lepiej odczekać, aż klej zaschnie.

Dziękuję za uwagę.

Z wszystkimi pytaniami na ten temat zapraszam do komentarzy :) 

Pozdrawiam Was wszystkich i jeszcze raz dziękuję, że tyle ze mną wytrzymaliście :)