piątek, 17 maja 2013

Trochę shire, siodło wyścigowe.

Notka będzie dla odmiany krótka i mało treściwa, jedynie ze względu na to, że mam teraz mało czasu. Koniec roku, oceny trzeba ratować, Luna zajmuje mi większość wolnego czasu, więc w sumie trochę czasu mam jedynie w weekendy. Tym razem jadę jutro do kina, na jazdę, w niedzielę do Episa (na jazdę próbną), a dzisiaj sprzątałam i kąpałam Lunę po raz pierwszy. Także... postaram się co jakiś czas tu zaglądać, ale nie obiecuję.

Wasze blogi również postaram się "obczaić", ale to najprawdopodobniej jutro.
Dziękuję za wszystkie komentarze!

Wszystkie osoby (anonimy i nie tylko) które chciałyby, żebym wykonała dla nich jakieś akcesoria - proszę w komentarzu wpisać adres meilowy. W ostateczności ja mogę podać, ale wolałabym mieć tutaj, bo tu zaglądam częściej niż na pocztę.

Klacz shire.
Jak widać, ma na razie tylko ogon i grzywkę. Najwięcej pracy (szczotki i grzywę) zostawiam sobie na jakąś wolną chwilę. Grzywka będzie przystrzygana i modelowana, ogon chyba zostanie taki, jaki jest.



 Uwielbiam jej oczy *.*

 Kopytka. Jakaś moja nowa metoda, nie wiem, skąd się wzięła, ale efekt bardzo mi się podoba.

Jak wszystko obrośnie sierścią, to będzie git.

Siodło wyścigowe (bez popręgu, no bo jak XD)
Po pierwsze, ta czerwona skóra, to najlepszy materiał jaki mam. Tylko szkoda, e czerwona, munsztuka z niej nie zrobię...


Strzemiona regulowane, ale raczej dla dzieci i mniejszych jeźdźców.

Przeznaczone do wyścigów, ale ostatecznie też jako "gapa" dla dzieci ;)

Odbiegając od tematu figurek, w zeszłą niedzielę byłam na komunii mojej kuzynki. Jak zwykle zaczęłam wyczajać końskie rzeczy, a tu się trafił nawet koń:


 A także milutki, trochę brudny kotek, więc postanowiłam pobawić się w fotografa :3


A, no i jeszcze kaloryfer... 


Jeśli chodzi o Lunę... ma ktoś jakiś skuteczny sposób, jak oduczyć gryzienia po nogach i rękach? Próbowałam wszystkiego....
Edit: Dzień po napisaniu tego posta gryzienie Luny zmniejszyło się o 70%. MAGIA.
Tak szczerze to próbowałam większości z tego, co podaliście w komentarzach, jednak najlepsze okazało się szkolenie "fuj", lub "nie wolno", poprzez chowania smakołyku w zaciśniętej pięści, wydawanie komendy i nagradzanie, gdy pies się odsunie.


Oj ten mój misiaczek..., na nią się nie da złościć >.<

A to jedno z ostatniej jazdy na Hemku. Dopiero nie biorąc czapsów (z resztą z Luny winy, bo je ukradła) poczułam, co one tak na prawdę dają... łydki latały mi na wszystkie strony XD.
Nie patrzeć na moją twarz!

A w środę... przyjeżdża do nas hucuł! Prawdziwy, kurczę, z krwi i kości hucuł! Jego właściciel jedzie na urlop, więc przekazuje go nam pod opiekę na całe 2 tygodnie!!! Będzie się działo :D
Do następnego razu!


30 komentarzy:

  1. Koń shire cudowny siodło wyściogowe też !!!
    Pozdrawiam ciebie i Lune

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mogę się doczekać końcowego efektu!

    TynnaHatter

    PS U mnie dzisiaj nowy wpis :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Klaczka piękna, czekam na jej "metamorfozę" :D
    Ach oceny...to jakieś szaleństwo na koniec roku xD
    Zdjęcia piękne jak zawsze, co tu dużo pisać ;)
    Pozdrawiam i czekam na nn :]

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj ja też własnie pisze mniejsze notki z powodu ratowania ocen ^^ Chociaż nie jest tak źle ;P A kaloryfer genialny ^^ A widziałam jakie robisz ciekawe fotki i serdecznie zapraszam na bloga koleżanki : mycat-mydevil.bloog.pl jesli cos źle napisałam to wejdz na mojego bloga i tam pisze ^^ Pozdrawiam :* Thx za nn !

    OdpowiedzUsuń
  5. aaa i zapomniałam napisac co do gryziena nóg ... Musicie jej kupić zabawki takie piszczące będą ją strasznie interesowac i odczepi się od waszych nóg ;D ale to jest szczeniak dlatego z tego wyrośnie , każdy pies tak robi :-D

    OdpowiedzUsuń
  6. Klacz shire ma świetną grzywkę XD.A tak na serio to nawet teraz wygląda super.Z niecierpliwością czekam na efekt końcowy.
    Siodło bardzo realistyczne :).TYlko szkoda, że czerwone :(.
    Też chcę taki kaloryfer :P!
    Eh te zwierzaki...Nie da się na nie gniewać :3.Ja mam chomika jakby co ;).
    Pozdrowionka!
    hanna406 z bloga shadowhorses.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. Jesteś moją idolką, oglądam sporo blogów ale jakie Ty rzeczy robisz to jest istny kosmos! Siodło <3
    Klacz shire to chyba jakiś żart jak tak można zrobić konia jak można taki ogon zrobić o.O mistrzostwo!
    Bardzo chciałabym coś z Tobą stworzyć. ^^

    Piesorek strasznie uroczy, te oczy mówią wszystko.Może kup zabawki piszczące żeby pies to gryzł a nie was. Nie wiem jak reaguje Twój piesek na ignorowanie tego, może spróbować ignorować takie zachowanie przez 3 dni i zobaczyć.Jak reaguje na lekkie odpychanie, bo może uznać to jako formę zabawy.Stosowałam to u swojego psa jako odsyłanie i w miarę zdawał sobie z tego sprawę że nie jest miło być samemu.W sumie tak jak u koni.

    Pozdrawiam egoistka w bryczesach
    nibylandia-schleich.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Ładna przeróbka :) Czekam na efekt końcowy.
    A siodło jest cudowne, strasznie mi się podoba :).
    Dziękuję także z komentarz, miło, że wygląd się podoba :).
    Pozdrawiam
    Karo :)
    [fantome.bloog.pl]

    OdpowiedzUsuń
  9. O kurde! Świetne siodło! Strasznie, strasznie mi się podoba! <3
    A co do gryzienia to może spróbuj mu kupić Konga, taką zabawkę do której wsadza się smakołyk i jak pies to żuje, to po jakimś czasie mu to wypada (potem trzeba kupić twardszą, bo jak się nauczy wyjmować, to nie będzie miał zabawy :D)?

    OdpowiedzUsuń
  10. A jeszcze tak do wcześniejszych notek: ile zapłaciłaś za te rzeczy do agility?

    OdpowiedzUsuń
  11. Shire wspaniała :) Muszę wreszcie mojego Filonka-bezogonka owłosić!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Shire się ładnie zapowiada , czekam na efekt końcowy.
    Zapraszam też do siebie - nowy wpis !

    OdpowiedzUsuń
  13. Faaajny!!! :)
    - bizuteria-z-modeliny.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  14. no ciekawie, ciekawie ;))
    a u mnie nn :))


    wzielonejtrawie.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  15. Wiesz, że gryzienie może być wywołane przez wypadające mleczaki? Moja ciągle gryzła moją mamę po rękach, bo jej mleczaki właśnie wypadały (w efekcie jednego zostawiła w ręce nad nadgarstkiem), choć nie wiem czy w przypadku twojej tak jest, moja bardziej jak była w wieku Luny zajmowała się krzesłami i stołem, a nie ludzkimi kończynami. Śliczna jest, oprzeć się jej nie mogę. Widzę że już uszy postawiła. Szybko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ogóle to ile ona ma miesięcy? Bo jeśli mniej niż 4 to jednak nie mleczaki...
      ~Carmen

      Usuń
    2. Ma 2 miechy i 1 tygodnie ;)

      Usuń
    3. Heh to tyle samo co nasza jak do nas przyjechała.Moja też obgryzała w tym wieku wszystko co popadnie: nogi stołu, krzeseł, nasze zabawki, ale spokojnie to szczeniak głupawka po prostu z czasem jej przejdzie, a przynajmniej się zmniejszy :) Twoja jest normalnie do schrupania :) A potem takie wielkie psisko wyrośnie...
      ~Carmen

      Usuń
  16. U mnie n/n :)
    Pozdrawiam,
    Karo :)
    [fantome.blooog.pl]

    OdpowiedzUsuń
  17. Oooo jeny ja chcę taki siodło , boskie jest <3 Super konik ten żywy i na odwrót ;)
    horsiara blogschleich.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  18. hejka a u mnie już nn ;)) zapraszam ;)

    wzielonejtrawie.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo fajna twórczość ^.^ Z pieskiem to nie wiem... Może np. coś twardego na rękę nałóż i jak ugryzie, to zapamięta, że nie wolno ;)

    Pozdrówki! ^.^

    Emcia :)

    OdpowiedzUsuń
  20. u mnie nn ;)

    wzielonejtrawie.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  21. Hehe. luna jest słoodziuutka!!
    u mnie w stajni są dwa hucuły. Dumka i Jowisz - oba są zdrowo kopniętę i nie umią wysiedzieć w miejscu..xD

    Shire jest coraz piękniejsza. Czekam na efekt końcowy!!
    Siodo wyszło ci świetnie.

    Ps. Zmieniłam bloga:
    http://blubeberry.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. Klacz shire wygląda cudnie. A nie boję się powiedzieć, że jest na poziomie ogólnoświatowym.
    Pozdrawiam!
    adrianna

    OdpowiedzUsuń
  23. Super!Jak ty to robisz?

    OdpowiedzUsuń
  24. Klacz shire wygląda wspaniale! siodło wyścigowe również.
    Pozdr

    OdpowiedzUsuń
  25. Hejka :) ja zmieniłam adres blooga na wzielonejtrawie.blogspot.com :) mam nadzieję ze będziesz wpadac ;) czekam na nn :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Hehe, ja mam taki sam kaloryfer :D
    Zapraszam na mojego bloga: blogschleich-koniejulii.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  27. super blog. masz pomysły ;). Zapraszam do mnie: http://konieschleichlove.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń