Wasze blogi również postaram się "obczaić", ale to najprawdopodobniej jutro.
Dziękuję za wszystkie komentarze!
Wszystkie osoby (anonimy i nie tylko) które chciałyby, żebym wykonała dla nich jakieś akcesoria - proszę w komentarzu wpisać adres meilowy. W ostateczności ja mogę podać, ale wolałabym mieć tutaj, bo tu zaglądam częściej niż na pocztę.
Klacz shire.
Jak widać, ma na razie tylko ogon i grzywkę. Najwięcej pracy (szczotki i grzywę) zostawiam sobie na jakąś wolną chwilę. Grzywka będzie przystrzygana i modelowana, ogon chyba zostanie taki, jaki jest.
Uwielbiam jej oczy *.*
Kopytka. Jakaś moja nowa metoda, nie wiem, skąd się wzięła, ale efekt bardzo mi się podoba.
Jak wszystko obrośnie sierścią, to będzie git.
Siodło wyścigowe (bez popręgu, no bo jak XD)
Po pierwsze, ta czerwona skóra, to najlepszy materiał jaki mam. Tylko szkoda, e czerwona, munsztuka z niej nie zrobię...
Strzemiona regulowane, ale raczej dla dzieci i mniejszych jeźdźców.
Przeznaczone do wyścigów, ale ostatecznie też jako "gapa" dla dzieci ;)
Odbiegając od tematu figurek, w zeszłą niedzielę byłam na komunii mojej kuzynki. Jak zwykle zaczęłam wyczajać końskie rzeczy, a tu się trafił nawet koń:
A także milutki, trochę brudny kotek, więc postanowiłam pobawić się w fotografa :3
A, no i jeszcze kaloryfer...
Jeśli chodzi o Lunę... ma ktoś jakiś skuteczny sposób, jak oduczyć gryzienia po nogach i rękach? Próbowałam wszystkiego....
Edit: Dzień po napisaniu tego posta gryzienie Luny zmniejszyło się o 70%. MAGIA.
Tak szczerze to próbowałam większości z tego, co podaliście w komentarzach, jednak najlepsze okazało się szkolenie "fuj", lub "nie wolno", poprzez chowania smakołyku w zaciśniętej pięści, wydawanie komendy i nagradzanie, gdy pies się odsunie.
Oj ten mój misiaczek..., na nią się nie da złościć >.<
A to jedno z ostatniej jazdy na Hemku. Dopiero nie biorąc czapsów (z resztą z Luny winy, bo je ukradła) poczułam, co one tak na prawdę dają... łydki latały mi na wszystkie strony XD.
A w środę... przyjeżdża do nas hucuł! Prawdziwy, kurczę, z krwi i kości hucuł! Jego właściciel jedzie na urlop, więc przekazuje go nam pod opiekę na całe 2 tygodnie!!! Będzie się działo :D
Do następnego razu!
Koń shire cudowny siodło wyściogowe też !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciebie i Lune
Nie mogę się doczekać końcowego efektu!
OdpowiedzUsuńTynnaHatter
PS U mnie dzisiaj nowy wpis :D
Klaczka piękna, czekam na jej "metamorfozę" :D
OdpowiedzUsuńAch oceny...to jakieś szaleństwo na koniec roku xD
Zdjęcia piękne jak zawsze, co tu dużo pisać ;)
Pozdrawiam i czekam na nn :]
Oj ja też własnie pisze mniejsze notki z powodu ratowania ocen ^^ Chociaż nie jest tak źle ;P A kaloryfer genialny ^^ A widziałam jakie robisz ciekawe fotki i serdecznie zapraszam na bloga koleżanki : mycat-mydevil.bloog.pl jesli cos źle napisałam to wejdz na mojego bloga i tam pisze ^^ Pozdrawiam :* Thx za nn !
OdpowiedzUsuńaaa i zapomniałam napisac co do gryziena nóg ... Musicie jej kupić zabawki takie piszczące będą ją strasznie interesowac i odczepi się od waszych nóg ;D ale to jest szczeniak dlatego z tego wyrośnie , każdy pies tak robi :-D
OdpowiedzUsuńKlacz shire ma świetną grzywkę XD.A tak na serio to nawet teraz wygląda super.Z niecierpliwością czekam na efekt końcowy.
OdpowiedzUsuńSiodło bardzo realistyczne :).TYlko szkoda, że czerwone :(.
Też chcę taki kaloryfer :P!
Eh te zwierzaki...Nie da się na nie gniewać :3.Ja mam chomika jakby co ;).
Pozdrowionka!
hanna406 z bloga shadowhorses.bloog.pl
Jesteś moją idolką, oglądam sporo blogów ale jakie Ty rzeczy robisz to jest istny kosmos! Siodło <3
OdpowiedzUsuńKlacz shire to chyba jakiś żart jak tak można zrobić konia jak można taki ogon zrobić o.O mistrzostwo!
Bardzo chciałabym coś z Tobą stworzyć. ^^
Piesorek strasznie uroczy, te oczy mówią wszystko.Może kup zabawki piszczące żeby pies to gryzł a nie was. Nie wiem jak reaguje Twój piesek na ignorowanie tego, może spróbować ignorować takie zachowanie przez 3 dni i zobaczyć.Jak reaguje na lekkie odpychanie, bo może uznać to jako formę zabawy.Stosowałam to u swojego psa jako odsyłanie i w miarę zdawał sobie z tego sprawę że nie jest miło być samemu.W sumie tak jak u koni.
Pozdrawiam egoistka w bryczesach
nibylandia-schleich.bloog.pl
Ładna przeróbka :) Czekam na efekt końcowy.
OdpowiedzUsuńA siodło jest cudowne, strasznie mi się podoba :).
Dziękuję także z komentarz, miło, że wygląd się podoba :).
Pozdrawiam
Karo :)
[fantome.bloog.pl]
O kurde! Świetne siodło! Strasznie, strasznie mi się podoba! <3
OdpowiedzUsuńA co do gryzienia to może spróbuj mu kupić Konga, taką zabawkę do której wsadza się smakołyk i jak pies to żuje, to po jakimś czasie mu to wypada (potem trzeba kupić twardszą, bo jak się nauczy wyjmować, to nie będzie miał zabawy :D)?
A jeszcze tak do wcześniejszych notek: ile zapłaciłaś za te rzeczy do agility?
OdpowiedzUsuńShire wspaniała :) Muszę wreszcie mojego Filonka-bezogonka owłosić!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Shire się ładnie zapowiada , czekam na efekt końcowy.
OdpowiedzUsuńZapraszam też do siebie - nowy wpis !
Faaajny!!! :)
OdpowiedzUsuń- bizuteria-z-modeliny.bloog.pl
no ciekawie, ciekawie ;))
OdpowiedzUsuńa u mnie nn :))
wzielonejtrawie.bloog.pl
Wiesz, że gryzienie może być wywołane przez wypadające mleczaki? Moja ciągle gryzła moją mamę po rękach, bo jej mleczaki właśnie wypadały (w efekcie jednego zostawiła w ręce nad nadgarstkiem), choć nie wiem czy w przypadku twojej tak jest, moja bardziej jak była w wieku Luny zajmowała się krzesłami i stołem, a nie ludzkimi kończynami. Śliczna jest, oprzeć się jej nie mogę. Widzę że już uszy postawiła. Szybko.
OdpowiedzUsuńW ogóle to ile ona ma miesięcy? Bo jeśli mniej niż 4 to jednak nie mleczaki...
Usuń~Carmen
Ma 2 miechy i 1 tygodnie ;)
UsuńHeh to tyle samo co nasza jak do nas przyjechała.Moja też obgryzała w tym wieku wszystko co popadnie: nogi stołu, krzeseł, nasze zabawki, ale spokojnie to szczeniak głupawka po prostu z czasem jej przejdzie, a przynajmniej się zmniejszy :) Twoja jest normalnie do schrupania :) A potem takie wielkie psisko wyrośnie...
Usuń~Carmen
U mnie n/n :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Karo :)
[fantome.blooog.pl]
Oooo jeny ja chcę taki siodło , boskie jest <3 Super konik ten żywy i na odwrót ;)
OdpowiedzUsuńhorsiara blogschleich.bloog.pl
hejka a u mnie już nn ;)) zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńwzielonejtrawie.bloog.pl
Bardzo fajna twórczość ^.^ Z pieskiem to nie wiem... Może np. coś twardego na rękę nałóż i jak ugryzie, to zapamięta, że nie wolno ;)
OdpowiedzUsuńPozdrówki! ^.^
Emcia :)
u mnie nn ;)
OdpowiedzUsuńwzielonejtrawie.bloog.pl
Hehe. luna jest słoodziuutka!!
OdpowiedzUsuńu mnie w stajni są dwa hucuły. Dumka i Jowisz - oba są zdrowo kopniętę i nie umią wysiedzieć w miejscu..xD
Shire jest coraz piękniejsza. Czekam na efekt końcowy!!
Siodo wyszło ci świetnie.
Ps. Zmieniłam bloga:
http://blubeberry.blogspot.com/
Klacz shire wygląda cudnie. A nie boję się powiedzieć, że jest na poziomie ogólnoświatowym.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
adrianna
Super!Jak ty to robisz?
OdpowiedzUsuńKlacz shire wygląda wspaniale! siodło wyścigowe również.
OdpowiedzUsuńPozdr
Hejka :) ja zmieniłam adres blooga na wzielonejtrawie.blogspot.com :) mam nadzieję ze będziesz wpadac ;) czekam na nn :)
OdpowiedzUsuńHehe, ja mam taki sam kaloryfer :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga: blogschleich-koniejulii.bloog.pl
super blog. masz pomysły ;). Zapraszam do mnie: http://konieschleichlove.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń