Dziękuję za komentarz pod ostatnią notką.
Przechodząc do tematu pokażę zdjęcia mojej przeróbki i zestawu skokowego.
Przerobiona z siwej (?) klaczy perszeron schleich na maść izabelowatą.
Nie podoba mi się aż tak, jak Memphis, ale mimo wszystko poczciwe z niej klaczysko. To moja pierwsza przeróbka, do której zużyłam tyle pyłku pastelowego i chyba średnio mi to wyszło. Po lewej stronie brzucha ma takie dziwne obtarcie, powstałe przy werniksowaniu. Ale po za tym chyba jest ok. Otrzymała imię Grace.
A tu ona w derce wcześniej przeze mnie wykonanej.
Zestaw skokowy + podogonie.
Zestaw składa się z ogłowia, siodła, wytoka oraz podogonia. Dorobię jeszcze ochraniacze i będzie ok. Wszystkie elementy są regulowane,siodło ma taki jakby stelarz z drutu.
To tyle.
Pozdrawiam i liczę na komentarze!
PS. Niedługo jesienny nagłówek!