Witam ponownie, pozwolę sobie zacząć od pewnego cytatu:
,,
Istota modelarstwa związanego z końmi to: tworzenie rzeźb od podstaw, przemalowywanie i przerabianie modeli, oraz tworzenie wszelkich dodatków m.in.: mini rzędów, stajni, czy całych dioram."
Cytat pochodzi z bloga doroteach (http://dorotheahhh.blogspot.com/), którą gorąco pozdrawiam.
Jest wprost idealnym opisem tego, co czuję, nie tylko ja, ale również wiele innych związanych z tym hobby osób.
Dziękuję z pozostałe komentarze pod ostatnim postem.
Chciałabym Was zapytać co sądzicie o tej (jeszcze nie skończonej) przeróbce.
Otóż poprzednia Quarter Horse'ka niezbyt mi się podobała, więc mozolnie zdrapałam całą farbę i pomalowałam ją na nowo.
Ogółem, to zmienię jej jeszcze kopyta i grzywę.
Proszę o szczere opinie i chętnie się zastosuję ;)
Byłam w sobotę na mini Hubertusie połączonym ze skokami i krosem.
Było bardzo śmiesznie, przeszkody były małe, konie w większości też. Jeźdźcy prawie wszyscy początkujący.
Najpierw były skoki.
Poznajecie te pozę? Czyżby to nie tak stał lusitano z collecty? A tak przy okazji, to ta dziewczyna złapała lisa i będzie lisem za rok.
A ten to był najlepszy. Brał udział we wszystkich konkurencjach, w tym w mini ,,barrel racing" i raczej preferował powolne spacery stępem. RAZ zakłusował na łapaniu lisa. A komentatorka się piekliła za używanie palcata.
Ale ogólnie było bardzo ciekawie, pomimo okropnej pogody. Na szczęście pod koniec wyszło słońce i było trochę cieplej.
Dobra, kończę, liczę na komentarze i pomoc przy przeróbce.
Papa :)